Fotowoltaika dla działkowiczów

Fotowoltaika dla działkowiczów – czy to się w ogóle opłaca?

Panele fotowoltaiczne z roku na rok zyskują coraz więcej zwolenników. Niezależność energetyczna staje się niezwykle ważna, zwłaszcza w świetle cyklicznych podwyżek rachunków za prąd. Instalacja mikroelektrowni PV kusi więc również działkowiczów – a zwłaszcza tych, którzy mają utrudniony dostęp do sieci publicznej. Jednak czy instalacja niewielkiej liczby modułów ma w ogóle sens?

 

Mikroinstalacje przyłączane do sieci energetycznej opierają się na zasadzie oddawania przez prosumentów nadwyżek wyprodukowanego prądu do przechowania i późniejszego wykorzystania. Posiadaczom domowych instalacji fotowoltaicznych bardziej opłaca się umówiony zwrot 80% magazynowanej energii z sieci publicznej niż zakup własnych ogniw litowo-jonowych. Co jednak w wypadku działki, z której korzysta się od czasu do czasu, głównie latem, a lokalizacja nie pozwala na skorzystanie z konwencjonalnych metod pozyskiwania prądu?

 

Czy warto inwestować w panele PV z akumulatorem?

 

Tak, mimo wszystko montaż modułów PV na działce lub dachu altany jest dobrym pomysłem. Należy jednak robić to ze świadomością, że instalacja fotowoltaiczna najbardziej wydajnie działa od marca do października. W pozostałych, mniej słonecznych miesiącach, może się okazać, że produkowanej energii jest zbyt mało, aby korzystać ze wszystkich potrzebnych sprzętów. Nie powinno to jednak zmartwić działkowiczów, którzy z uroków własnego ogródka za miastem korzystają głównie latem. Prawidłowa ocena średniego dziennego zużycia energii elektrycznej jest kluczowa dla powodzenia całego przedsięwzięcia. Takie szacunki pozwalają z kolei na określenie potrzebnej mocy nominalnej modułów fotowoltaicznych i pojemności akumulatorów.

 

Fotowoltaika dla działkowicza

 

 

Obliczanie pojemności baterii

 

Aby obliczyć optymalną pojemność akumulatora, wystarczy skorzystać z prostego wzoru:

C=(2*W*F)/U

 

gdzie W to dzienne zapotrzebowanie na energię elektryczną, F to współczynnik związany z rezerwacją energii (2,5 dla lata, 4 dla zimy), a U to napięcie systemu.

 

Do kosztów paneli i odpowiednich baterii dochodzi cena regulatora ładowania oraz inwertera. Choć system niezależny od publicznej sieci energetycznej wymaga większych nakładów finansowych, z całą pewnością jest wygodny i przede wszystkim przyjazny dla środowiska naturalnego. Kto jak kto, ale osoby dbające o ogród z pewnością wiedzą, że korzystanie z bogactwa odnawialnych źródeł energii jest niezwykle istotne.